compare Porównaj (0)

Nie masz konta?

Zarejestruj się
Wybierz temat
Maseczka z glinką czerwoną w roli głównej
blog article icon

Maseczka z glinką czerwoną w roli głównej

Poradnik

Stworzenie skutecznej i ekologicznej maseczki nie musi być ani trudne ani drogie.
W tym artykule dowiecie się jak zrobić maseczkę z glinki czerwonej, która kosztuje grosze, a efekty widać już po pierwszym użyciu.


Gdyby kilka lat temu ktoś mnie spytał, jakich maseczek na twarz używam, to zdecydowanie padłaby odpowiedź marki dobrze znanej z reklam. I jeszcze byłam przekonana wręcz, że na bank te droższe uczynią cuda z moją cerą!

Niestety, ale tak się nie stało, właściwie hm… ani razu? Ani razu nie było efektu WOW, mimo iż straciłam na to wszystko miliony monet. Jestem już po lepszej stronie mocy Tej świadomej, ekologicznej, oszczędnej. Ale przede wszystkim po skutecznej.

W końcu na twarzy mam coś co naprawdę działa, a kosztuje grosze…

To zwykła, najzwyklejsza maseczka z glinki czerwonej, hydrolatu z róży damasceńskiej oraz olejku arganowego.

1. GLINKA CZERWONA - KUPISZ TU

2. HYDROLAT Z RÓŻY DAMASCEŃSKIEJ - KUPISZ TU:

3. OLEJEK ARGANOWY - KUPISZ TU:

Wiecie jaki jest przepis? ŁATWY !

Glinkę mieszam z hydrolatem aby uzyskać konsystencję papki i nakładam na całą twarz. Co ciekawe, maseczkę możemy dać pod oczy bez obaw, że nas podrażni. Wręcz przeciwnie! Glinka czerwona ma właściwości rozjaśniające cienie Po nałożeniu wklepuję dosłownie kilka kropelek oleju, aby co ważne maseczka nie wysychała, bo zamiast Nas nawilżyć to jeszcze odwodni. No i… gotowe.

KONSYSTENCJA:

DLA KOGO TAKA MASECZKA?

Dla osób z cerą suchą, wrażliwą, normalną.

JAKIE MA DZIAŁANIE?

Oczyszcza, wzmacnia naczynka, łagodzi podrażnienia i wyrównuje koloryt skóry.

JAKA JEST CENA?

Za cały zestaw wychodzi około 25 zł. Starcza na około 20 razy, więc koszt za jedną maseczkę to niewiele ponad 1zł!!

Najważniejszy jednak jest dla mnie efekt który uzyskuję, a jest to efekt WOW, na który czekałam tyle czasu!

Dlatego się z Wami dzielę, chcę Wam pokazać, że czasem warto spróbować czegoś innego, świadomego i często nawet tańszego niż to co jest Nam wciskane w reklamach. Lubicie robić maseczki?

Chętnie się dowiem (i pewnie nie tylko ja ) jakie są Wasze sprawdzone triki na poprawienie urody?

Autorka: Sylwia (ta od marketingu) 

Komentarze (0)

Brak komentarzy w tym momencie.

Informacje dotyczące plików cookies

Ta witryna korzysta z własnych plików cookie, aby zapewnić Ci najwyższy poziom doświadczenia na naszej stronie.

Zarządzanie plikami cookies

Ładowanie...